Zdjęcia są z października 2019. O takiej porze jest mniej chwastów... Pstrykałem szerokokątnym obiektywem - inaczej faktycznie nie mieści się w kadrze. No, chyba że się człek cofnie o ładnych parę metrów, ale wtedy schronu nie widać. Miejsca piknikowego jeszcze wtedy nie było:)